Witaj w przyszłości - kamera 360fly !!!

Galopujący postęp technologiczny spowodował, że niemal nikt nie pamięta już czasów, kiedy do wykonania prostego zdjęcia lub nakręcenia krótkiego filmu

ukazującego nas lub naszych znajomych podczas wykonywania ulubionych czynności, np. uprawiania sportu, potrzebny był ciężki, skomplikowany w obsłudze sprzęt wideo oraz operator, który będzie tym wszystkim sterował.

Zapoczątkowana kilka lat temu minimalizacja wszelkiego rodzaju urządzeń rejestrujących obraz i dźwięk doprowadziła do rewolucji – na rynku pojawiła się kamera sportowa GoPro Hero. Zaczęło się masowe nagrywanie wszystkich i wszystkiego. Niewielkie rozmiary i możliwość stosowania w niemal dowolnych warunkach atmosferycznych i terenowych uczyniły z GoPro ulubione akcesorium ludzi aktywnych, chcących uwiecznić swoje przygody w postaci filmów lub zdjęć najwyższej jakości. Dzięki rozmaitym sposobom mocowania kamery sportowej do niemal wszystkiego, co znajdzie się pod ręką - możliwe stało się filmowanie samego siebie bez potrzeby korzystania z pomocy drugiej osoby. Szeroki kąt widzenia GoPro – 170 stopni - powoduje, że na jednym nagraniu znajdzie się naprawdę wiele ciekawych wydarzeń, ale niemal tyle samo tych dziejących się poza kadrem będzie bezpowrotnie stracona. Można oczywiście stosować więcej, niż jedną kamerę – ich ilość ograniczona jest jedynie zasobnością portfela, ale nie jest to rozwiązanie ani funkcjonalne, ani tym bardziej ekonomiczne. Montaż obrazu z kilku kamer to ponadto nie lada wyzwanie, zwłaszcza dla amatora nie zajmującego się tym zawodowo. Na szczęście problem został w porę zauważony, a rozwiązanie pojawiło się dość szybko. Rok 2015 może okazać się przełomem w amatorskim filmowaniu – na rynek wkracza kamera sportowa 360fly.

Nazwa nowego urządzenia dobrze oddaje jego właściwości – 360 to ilość stopni, z jaką kamera rejestruje obraz w poziomie (240 stopni w pionie), a fly to po angielsku mucha – owad, którego niezwykłe oczy zapewniają mu widzenie wszystkiego dookoła – coś, o czym nasz gatunek mógł do tej pory tylko pomarzyć. Niesamowita wizja nagrywania wszystkiego, co dzieje się wokół nas za pomocą jednego urządzenia właśnie się zmaterializowała! Żaden, nawet najdrobniejszy szczegół nie zaginie już bezpowrotnie w odmętach ludzkiej pamięci – zawsze będzie można do niego wrócić.

Budowa i podstawowe parametry 360fly

Kamera wyróżnia się kształtem – jest kulista, ale nie idealnie gładka, ma wielkość piłeczki golfowej i waży 130 gram. Oko kamery umieszczone jest w jej górnej części. Przed uszkodzeniami chroni je niezwykle trwałe, szafirowe szkiełko. W dolnej części osadzono gniazdo umożliwiające przykręcenie kamery do różnego rodzaju mocowań, a te z kolei umieścimy wszędzie tam, skąd zapragniemy nagrywać nasze aktywności. Właśnie ta dolna część to jedyny obszar, którego kamera nie widzi – stąd właśnie „jedynie” 240 stopni widzenia pionowego. Nie wpływa to na szczęście znacząco na wrażenia z użytkowania. Kamera posiada jedną, uniwersalną obudowę, która zapewnia jej wodoszczelność do 5 metrów, a po zatkaniu gniazda mikrofonu specjalną zatyczką – 40 metrów. Urządzenie pracować może w temperaturach -20 do 40 stopni. Ładowana z USB bateria umożliwia ok. 2 godziny filmowania w jakości HD, tyle też pomieści wbudowane 32GB pamięci wewnętrznej. Maksymalna rozdzielczość to 1504x1504 pikseli.

Jak działa kamera 360fly

Sekretem działania wszystkowidzącej kamery 360fly jest nie tylko szerokokątny obiektyw działający w trybie rybiego oka, podobnym do tego, jaki znamy z GoPro. O jej rewolucyjności w równym stopniu decyduje innowacyjne oprogramowanie umożliwiające gospodarowanie zapisanym obrazem. Nietypowy jest system obsługi kamery – samo urządzenie wyposażono w tylko jeden przycisk, służący uruchamianiu i zatrzymywaniu nagrywania. Resztę, dzięki rozbudowanemu systemowi łączności poprzez WiFi lub Bluetooth ze smartfonami, wykonujemy właśnie na wyświetlaczu sparowanego z kamerą telefonu. Z tego poziomu możemy w bardzo łatwy sposób dokonać obróbki zapisanego filmu, decydując samodzielnie, które ujęcia zobaczy w danej chwili odbiorca tak wyreżyserowanego przez nas materiału. Możemy też oczywiście pozostawić film w czystej postaci – i to ta właśnie forma jest najcenniejsza! Mamy w niej możliwość swobodnego „rozglądania” się po nagranym obszarze. Przesuwając palcem po ekranie smartfona lub tableta, ewentualnie kursorem myszki po ekranie komputera, jakby sterujemy położeniem kamery i oglądamy miejsca, które są ciekawe naszym zdaniem, a nie te, które chce nam pokazać operator, jak to ma miejsce w przypadku tradycyjnych urządzeń rejestrujących. Nic już nigdy nie umknie oku kamery 360fly! Trudno nie zgodzić się w tym miejscu z hasłem reklamowym producenta: Witaj w przyszłości!

Załączone oprogramowanie umożliwia oczywiście dzielenie się zarejestrowanym materiałem z całym światem dzięki wtyczkom społecznościowym obsługującym wszystkie najpopularniejsze portale tego typu. W kilka sekund starannie wyreżyserowany, ubarwiony dodaną dzięki aplikacji montażowej muzyką, film, zobaczą znajomi na całym świecie. Twoi kumple zrzeszeni np. na Facebooku zobaczą dokładnie to, co chciałeś im przekazać. Jeżeli zaś zapragniesz dać widzom wolną rękę z pomocą przychodzi Youtube, który dostosował swoje oprogramowanie do współpracy z kamerą 360fly – umieszczone tam nagrania są w pełni interaktywne – mogą zostać odtworzone milion razy i każdy z nich będzie inny! To widz decyduje, co chce w danym momencie oglądać.

Zastosowanie kamery 360fly

Nie da się ukryć, że urządzenia tego typu projektuje się głównie z myślą o dynamicznych aktywnościach odbywających się w najbardziej malowniczych okolicznościach przyrody. W warunkach, gdzie znaczenie ma każda sekunda, ale także każdy detal uciekającego krajobrazu. Interaktywne przeglądanie zapisanego materiału przyniesie więc frajdę wszelkiej maści sportowcom, którzy nareszcie dokładnie obejrzą w akcji siebie, ale będą także mogli dobrze przyjrzeć się pięknemu otoczeniu, w którym przyszło im zmierzyć się z rywalami czy uciekającym czasem. Na nartach, snowboardzie, rowerze czy desce windsurfingowej – wszędzie tam, gdzie dzieją się ciekawe rzeczy! Koniec z często monotonnymi, źle wykadrowanymi nagraniami pierwotnie porywających zjazdów narciarskich, których powtórka na ekranie komputera nie wzbudza już tych samych emocji. Każdą aktywność obejrzysz teraz na setki sposobów, dzięki czemu poprawisz technikę, wyeliminujesz popełniane na trasie błędy lub po prostu zachwycisz się tym, co uciekło sprzed oczu wraz ze stale wzrastającą prędkością.

Oczywiście wszelkie mniej dynamiczne okoliczności widziane okiem kamery 360fly zyskają z automatu zupełnie nowe, fascynujące oblicze - nie należy więc ograniczać się jedynie do sportu!

Wisienką na torcie jest możliwość oglądania nagranych filmów na imitujących wirtualną rzeczywistość okularach – dostępnych jako niezależne akcesorium. Zapisany materiał obejrzymy wówczas z perspektywy pierwszej osoby – ruszając głową zdecydujemy, w które miejsce na ekranie mamy ochotę w danym momencie spojrzeć. Niesamowite uczucie bezpośredniego udziału w zarejestrowanych kamerą 360fly wydarzeniach! Szykują się wyjątkowe emocje.

Sprawdź na youtube co potrafi kamera 360fly :